Gwiazda serialu „Na Sygnale” została usunięta z TVP? Zdumiewające doniesienia, sprawa aktorki ma wyglądać zupełnie inaczej

Kilka dni temu media obiegła informacja o braku w obsadzie paradokumentalnego serialu medycznego „Na Sygnale” emitowanego przez TVP2 Moniki Mazur. Oficjalnie mówiono, że powodem jest ciąża aktorki, jednak gruchnęła wieść, że przyczyny są zupełnie inne.

Serial „Na Sygnale” możemy oglądać na antenie telewizyjnej Dwójki już od sześciu lat. Produkcja emitowana zaraz po „Na dobre i na złe” w środowym paśmie wieczorem doczekała się wielu fanów, a nie da się ukryć, że wcielająca się w ratowniczkę medyczną Martynę Kubicką aktorka Monika Mazur jest ulubienicą widzów.

Dziś wiele osób nie wyobraża sobie produkcji bez postaci sympatycznej młodej sanitariuszki. Niedawno pojawiła się nagła informacja o prawdopodobnym odejściu Moniki Mazur z hitowej produkcji TVP2. Pojawiły się plotki, że będąca w zaawansowanej ciąży Monika Mazur miała zostać usunięta z TVP przez ciążę, a aktorkę zostawiono bez środków do życia! Prawda okazuje się być jednak zupełnie inna niż do tej pory mówiono.

Monika Mazur została wyrzucona z serialu „Na Sygnale” przez ciążę? Plotki okazały się być jedynie… plotkami!

Okazuje się, że Monika Mazur zostaje w obsadzie produkcji TVP2 i wciąż będzie można ją oglądać w nowych odcinkach od września na antenie telewizyjnej Dwójki. Oczywiście, z racji odmiennego stanu, bohaterka grana przez aktorkę również będzie w ciąży.

Aktorka nie ukrywa jednak, że ma w planach wykorzystanie przysługującego jej urlopu macierzyńskiego, ale jej powrót na plan zdjęciowy będzie szybki. Wszystko wskazuje zatem na to, że postać Martyny nie zniknie z serialu.

Monika Mazur jest już na finiszu ciąży. Prywatnie jej mężem jest Tomasz Chrapusta, kiedyś aktor, a dziś wzięty reżyser.