Jak każdy fan programu „Złomowisko” wie, Marek był mistrzem w dziedzinie owijania drutem i zabezpieczania przedmiotów, które przeznaczone były do transportu. Głośny, dlatego nadano mu przydomek „Krzykacz”. Obfitej postury idol fanów programu, według medialnych doniesień zmarł w wyniku wylewu.
Jego niezwykłe umiejętności do wypełniania złomem samochodu transportowego po sam sufit, były w branży złomiarskiej na wagę złota, gdyż często czas gra kluczową rolę podczas przewozu. Dzięki perfekcyjnemu drutowaniu, nic z auta nie miało prawa wypaść. Obfitej postury Marek, szybko stał się idolem widzów programu.
Kiedyś był żywym dowodem na to, jak ważne jest zabezpieczenie złomu do transportu…
Wyświetl ten post na Instagramie.
Dzisiaj niestety nie można już tak stwierdzić, gdyż biednemu Markowi stało się coś, co mogło być do przewidzenia, przez jego otyłość, oraz tryb życia. 31 grudnia 2020 roku, według doniesień mediów, Marek zmarł w wyniku doznania wylewu. Media społecznościowe szybko wypełniły się informacjami o śmierci Marka, a posty pełne są smutku i niedowierzania…
Wyświetl ten post na Instagramie.
Sieć aż spuchła od szczerych słów żalu i współczucia okazanego najbliższym i przyjaciołom Marka, którego naprawdę pokochali widzowie programu „Złomiarze.Pl”.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Niedługo potem okazało się, że pilnej pomocy finansowej z powodu zagrożenia życia innej gwiazdy programu, Edka. Produkcja postanowiła spełnić prośbę fanów i wyprodukować odcinek specjalny, poświęcony wspomnieniom o Marku. Informacja ta pojawiła się na facebookowym profilu „Złomowiska”. Fani w komentarzach dali pomysł, aby pieniądze, jakie telewizja zarobiła na Marku z reklam, przeznaczyć na pomoc Edkowi i rodzinie zmarłego MarkaPawłowskiego.
Co o tym sądzicie?
To też może cię zainteresować: Lech Wałęsa skarży się na swoją sytuację finansową. Ile wynosi emerytura byłego prezydenta
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Alicja Bachleda-Curuś ma poważne problemy zdrowotne? Szczere wyznanie gwiazdy budzi emocje