Jeden ma kilkanaście centymetrów wzrostu, drugi ogromne kły, wielką grzywę i jest w stanie zaatakować człowieka. Mimo różnic kochają się jak bracia i nie mogą wytrzymać bez siebie ani minuty! Ten lew i jamnik to przyjaciele aż po grób. Jak to możliwe?
Ta historia jest wręcz nieprawdopodobna, lecz dzieje się naprawdę. To również świetny przykład na to, by nie traktować drapieżnych kotów jako maszyny do zabijania, gdyż lwy są zwierzętami świętnie poddającymi się socjalizacji, uwielbiają kontakt z innymi zwierzętami, a nawet ludźmi, co pokazuje przykład m.in. Kevina Richardsona z RPA, słynnego na świecie „Zaklinacza lwów”.
Okazuje się, że wychowywani od maleńkości jamnik i lew mogą zawiązać przyjaźń, która trwa nawet wtedy, gdy kot osiąga dorosłe rozmiary, ma wielkie pazury i zęby, siejąc strach wśród ludzi. Ten pies zdaje się nie zdawać sobie sprawy z ogromnej siły swojego kudłatego kompana i jak gdyby nigdy nic biegnie do niego z wielką radością!
Niesamowita historia międzygatunkowej przyjaźni. Jamnik i lew to najlepsi kompani na świecie!
Ta więź postawała w jednym z ogrodów zoologicznych w Stanach Zjednoczonych – dokładnie w Oklahomie. Nagranie z ich spotkanie robi w Internecie furorę. Ich wspólna zabawa na wybiegu jest czymś wręcz niespotykanym! Trudno sobie bowiem wyobrazić, jak posiadający zaledwie kilkanaście centymetrów w kłębie pies o imieniu Milo może bez problemu bawić się z wysokim i niebezpiecznym lwem o iminiu Bonedigger, którego długość wraz z ogonem może osiągać nawet do 3,5 metra!
fot. YouTube
Wielka przyjaźń lwa i jamnika! Niemożliwe stało się możliwe!
Nie byłoby to jednak możliwe, gdyby nie fakt, że młody lew od samego początku był odłączony od stada i matki ze względu na swoją chorobę. Już od maleńkości cierpiał na osteoporozę, co uniemożliwiło mu normalną socjalizację z innymi lwami, był atakowany przez innych samców i odrzucany.
Osamotnionym małym lwiątkiem zajęły się szybko mieszkające w zoo jamniki. Dla psów był doskonałym kompanem i nie zwracały uwagi na jego niepełnosprawność. Zwierzaki zaprzyjaźniły się w ekspresowym tempie i tak zostało nawet, gdy lew przybrał gabaryty dorosłego osobnika.
To nie śniło się nawet ich opiekunom. Coś niesamowitego!
Opiekunowie lwa, w obawie przed jego naturalnym instynktem, postanowili odłączyć psich przyjaciół od niego. Lew podjął jednak strajk i nie chciał jeść, ani pić. Osoby zajmujące się nim skapitulowały i z dusza na ramieniu postanowiły wpuścić na jego wybieg stado jamników.
fot. YouTube
Ku swojemu ogromnemu zdziwieniu ogromny lew z wielką radością powitał ich i zaczął się z nimi bawić, jakby nigdy nic! Jamniki ufają swojemu znacznie większemu koledze tak bardzo, że okazują mu uczucie poprzez lizanie go po nosie. Coś rozkosznego! Film zdobył serca internautów na całym świecie. To naprawdę niesamowita przyjaźń!