Emeryci mogą zacząć martwić się o swoje finanse. To zła wiadomość dla 300 tysięcy seniorów

Wysokość świadczeń emerytalnych w naszym kraju od dawna była rekordowo niska i wciąż jest kontrowersyjną kwestią społeczną. Okazuje się, że może być jeszcze gorzej. Polska gospodarka stoi nad przepaścią, a kryzys jest nieuchronny. Nawet zapewnienia Zakładu Ubezpieczeń Społecznych można traktować jako niespełnione obietnice. To zła wiadomość dla kilkuset tysięcy obywateli.

Niższa emerytura dla trzystu tysięcy Polaków

Jak podaj portal „Pikio.pl”, emeryci nigdy wcześniej nie musieli aż tak martwić się o swoje finanse. Ten rok jest rekordowo niekorzystny dla seniorów. Dlaczego? Ponieważ emerytur, których wysokość nie przekracza tysiąca złotych, jest stosunkowo najwięcej na przestrzeni kilkudziesięciu lat. To zła wiadomość dla ponad trzystu tysięcy Polaków, którzy muszą borykać się z problemem najniższego świadczenia. Przykładem może być historia pani Beaty, którą kobieta opowiedziała na łamach „Gazety Wyborczej”.

„Gdy pytałam kolejnych szefów, czy mam szansę na etat, słyszałam, że jak się nie podoba, to mogę do pracy nie przychodzić. Z kolei w ostatnich pięciu latach, gdy już skończyłam 55 lat, to słyszałam, że powinnam być wdzięczna, że mam jakąkolwiek pracę, bo na rynku takich starych nikt nie chce”.

Źródło: YouTube/Aktualności 360

Emerytura jest niższa niż kiedykolwiek. Najmniejsze świadczenie wynosi zaledwie kilkanaście groszy, co jest kuriozalną sytuacją. Aktualnie 333,4 tysiące Polaków otrzymuje od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych mniej niż minimalna stawka tysiąca złotych. Ten problem niegdyś dotyczył zaledwie dwudziestu tysięcy osób. W 2013 roku – 91 tysięcy, jednak tegoroczny wynik jest rekordowy. Tak źle jeszcze nigdy nie było.

W ciągu dziewięciu ostatnich lat liczba osób bez prawa do minimalnej emerytury zwiększyła się blisko czternastokrotnie. Obecnie już 5,6 procent emerytów w ZUS – zarówno z nowego, jak i starego systemu – otrzymuje świadczenie poniżej minimum – wyznał w rozmowie z „GW” Łukasz Kozłowski, główny ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich.

Źródło: Pixabay