Dziś niewiele osób zaskoczy marchewki w koreańskim stylu. Tymczasem pyszne pikantne ogórki, kimchi z pekińskiej kapusty, buraki lub cukinia w języku koreańskim mają wszelkie szanse, aby stać się atrakcją świątecznego stołu.
Oprócz tych przepisów nasi redaktorzy oferują przygotowanie oryginalnej i pikantnej przystawki z dyni. Tym razem nie w jednym, ale w trzech wersjach. Dynia po koreańsku jest nie mniej smaczna niż ulubiona koreańska marchewka wszystkich, ale jeszcze nie tak popularna.
Marynowana dynia
Składniki:
- 400-500 g miąższu dyniowego;
- 2-3 ząbki czosnku;
- 2 cebule (druga opcja);
- 2 marchewki (trzecia opcja).
Składniki sosu:
- 0,5 łyżeczki soli;
- 1 łyżka cukru;
- 50 ml oleju roślinnego;
- 1,5 łyżki 9% octu;
- 1 łyżeczka mielonego czarnego pieprzu;
- 1 łyżeczka kolendry.
Przygotowanie:
Obierz miąższ ze skórki dyni i nasiona.
Pocieraj miąższ na tarce o marchewki po koreańsku.
Zrób sos ze składników wskazanych w przepisie. Dobrze wymieszaj.
Posiekaj drobno czosnek. Wymieszaj ze startą dynią. Napełnij dressingiem, wymieszaj, przykryj folią spożywczą lub spodkiem i wyślij na 3-4 godziny do lodówki. W tym czasie dynię można mieszać kilka razy, aby była równomiernie marynowana.
Aby przygotować drugą opcję, drobno posiekaj i usmaż cebulę, aż będzie miękka. Wymieszaj ze startą dynią i czosnkiem, wymieszaj. Dalszy sposób działania jest dokładnie taki sam jak w pierwszym przypadku.
W przypadku trzeciej opcji zetrzyj marchewki. Wymieszaj z dynią i czosnkiem. Losowo Następnie napełnij gazem i włóż do lodówki na 3-4 godziny.
Pikantna koreańska dynia jest gotowa. Smacznego!