Od jakiegoś czasu mówi się o kryzysie w związku Dody i Emila Stępnia. Piosenkarka coraz rzadziej pokazuje się z nim na Instagramie i co chwilę wyjeżdża bez niego na wakacje. Podczas ostatnich fotografowała się z przystojnym mężczyzną, który stwierdził, że oświadczył się Dorocie. Rabczewską wtedy podejrzewano o romans. Później jednak udostępniła relację z mężem. Teraz jednak znów wspomina o samotnych walentynkach i złamanych sercach.
Jak podaje portal „Plotek”, Dorota Rabczewska wyjechała do Meksyku i miała na jakiś czas zniknąć z Instagrama. W rzeczywistości nie ograniczyła swojej aktywności w mediach społecznościowych. Najnowszym postem daje do zrozumienia, że walentynki spędzi w gronie koleżanek i tym samym bez męża. Emil prawdopodobnie pozostał w Polsce. To już kolejne jej wakacje bez ukochanego w przeciągu kilku miesięcy.
Instagram
Co tydzień mieszkam w innym miejscu w Meksyku. Na ten moment wyjazd można podsumować: 4 przeprowadzki, 6 cenote, 17 bikini, 134608754226 ugryzień komarów w bungalowie, 1 zgubiony but, shoty tequili – well…well… jutro walentynki, więc może tyle, ile złamanych serc – napisała na Instagramie.
Najwięcej uwagi zwrócił oczywiście fragment jej wypowiedzi dotyczący złamanych serc. W komentarzach zaroiło się od pytań: „Gdzie jest Emil?”. Dorota nie odpowiedziała na nie, jednak już wcześniej twierdziła, że męża nie ma teraz u jej boku.
Myślicie, że kolejne samotne wakacje Rabczewskiej mogą świadczyć o poważnym kryzysie?
Youtube
To również może Cię zainteresować: Joanna Krupa Nie Mogła Ukryć Wzruszenia. Mała Asha Doprowadziła Ją Do Łez. „Dumni Rodzice”