Jak informują światowe media lek przeznaczony do skutecznego leczenia COVID-19 może kosztować naprawdę ogromne pieniądze. Leczenie ma być skierowane do najciężej chorych. Czy NFZ będzie stać na refundację leczenia dla polskich pacjentów.
390 dolarów – tyle najpewniej kosztować będzie jedna fiolka sprawdzającego się w leczeniu ciężkich przypadków COVID-19 leku zwanego remdesivir, co za pięciodniowy cykl leczenia daje aż 2340 dolarów. To oficjalne stanowisko amerykańskiej firmy farmaceutycznej, która zajmuje się badaniem i dopuszczeniem do leczenia chorych na COVID-19 do stosowania tego leku. Do tej pory remdesivir podawano chorym na malarię, a także podczas epidemii Eboli.
Plus polega jednak na tym, że lek ma trafić do szerokiego zastosowania szybciej niż szczepionka na koronawirusa, która ma wejść na rynek najprędzej w przyszłym roku. Wokół niej rodzą się jednak szczególne kontrowersje i sprzeciw wielu osób.
Jak informują światowe media lek przeznaczony do skutecznego leczenia COVID-19 może kosztować naprawdę ogromne pieniądze. Leczenie ma być skierowane do najciężej chorych. Czy NFZ będzie stać na refundację leczenia dla polskich pacjentów.
Lek Na COVID-19 o wiele droższy niż zakładano. Będzie kosztował fortunę!
Naukowcy nie ustają w staraniach w wynalezieniu skutecznego leku dla najciężej chorujących z powodu COVID-19 pacjentów. Grupy badawcze pracują również nad wynalezieniem szczepionki. Okazuje się, że w maju lek remdesivir otrzymał od amerykańskiej agencji leków zezwolenie na użycie go w nagłych wypadkach COVID-19.
Jak podaje Polsat News za firmą farmaceutyczną, odpowiedzialną za produkcję tego leku, fiolka remdesivir może kosztować nawet 390 dolarów, co za pięciodniową kurację daje 2340 dolarów. Dość skuteczny w ograniczaniu skutków zarażenia koronawirusem lek będzie zatem droższy niż zakładano.
Będzie to oficjalna cena dla wszystkich rozwiniętych krajów, bez możliwości negocjacji cen.
– Chcieliśmy mieć pewność, że nic nie stoi na przeszkodzie, aby remdesivir docierał do pacjentów – mówi dyrektor generalny Gilead, Daniel O’Day w oficjalnym komunikacie koncernu.
Suma ta dotyczy zamówień rządowych dla pacjentów hospitalizowanych w publicznej służbie zdrowia. Prywatne firmy będą musiały za remdesivir zapłacić jeszcze więcej. Tu ceny zostały ustalone na poziomie 520 dolarów za fiolkę.
Na takie rozwiązanie nie zgadzają się organizacje broniące praw konsumentów. Ich zdaniem dzień leczenia remdesivirem nie powinien kosztować więcej niż jednego dolara.
Jak informował portal „Wiesz”: JEDNA Z SIECI HANDLOWYCH ZAMIERZA OBNIŻYĆ CENY WIELU PRODUKTÓW. ZMIENIAJĄ SIĘ PODATKI, W WIELU PRZYPADKACH SPORO ZOSTANIE NAM W KIESZENI
Przypomnij sobie: HISTORIA WIELKIEJ MIŁOŚCI, KTÓRA WZRUSZA DO ŁEZ. TAKIE UCZUCIE ZDARZA SIĘ RAZ NA MILION, PEWIEN MĘŻCZYZNA NAPISAŁ DLA UKOCHANEJ WIELKIE DZIEŁO
Portal „Wiesz” pisał również: SZYMON HOŁOWNIA ZASKOCZYŁ WSZYSTKICH, TAKA BĘDZIE JEGO DROGA PO NIEDZIELNYM GŁOSOWANIU. NIEOCZEKIWANA SYTUACJA, NIKT SIĘ NIE SPODZIEWAŁ TAKIEJ DECYZJI