Pierwsze dni listopada sprawiają, że częściej wspominamy tych, którzy odeszli. Pięć lat temu polska kinematografia poniosła nieocenioną stratę, gdy Anna Przybylska przegrała walkę z nowotworem. Koleżanka z serialu „Złotopolscy” kieruje ciepłe słowa w stronę zmarłej aktorki.
Ania Przybylska oczami Anny Dereszowskiej
Anię Przybylską mogliśmy podziwiać w wielu polskich filmach i serialach. Rozpoznawalność przyniosła jej rola w „Daleko od noszy” czy „Złotopolskich”. Aktorzy, którzy mieli okazję pracować z Anną, często wspominają o jej niezwykłości, urodzie i talencie i ubolewają, że opuściła ich tak wcześnie. Anna Dereszowska również nie może pogodzić się z tym, że jej koleżanka odeszła w wieku zaledwie 35 lat.
To był absolutnie wyjątkowy człowiek, wszyscy którzy mieli z Anią styczność potwierdzą, że to wulkan energii.
Jej wyjazdy do Turcji, zawiesiła nawet swoją karierę zawodową żeby móc wyjechać z mężem i dziećmi. To nie jest częste, te jej wybory były bardzo imponujące. I dokładnie taka była Ania, żeby pracować i wracać do domu i spędzać czas z najbliższymi.
Dereszowska zdradza dla Faktu, jaka relacja łączyła obie aktorki.
Trudno tu mówić o przyjaźni, bo chyba nie miałyśmy czasu się z Anią zaprzyjaźnić. Ona bardzo dużo wyjeżdżała, nie mieszkała w Warszawie. A poza tym miała swoje życie i swoich przyjaciół. Ale na pewno się bardzo lubiłyśmy. No brakuje mi jej, bez dwóch zdań. To był taki dobry duch.
Zobacz również: Pytanie Na Śniadanie: Kammel I Rogalska Zostaną Zwolnieni?
To także może Cię zainteresować: Królowa Elżbieta II Chce Pozbawić Księcia Harry’ego Tytułu? Wybuch Gniewu I Słowa Monarchini Mogą O Tym Świadczyć