Dagmara Kaźmierska niewątpliwie jest najważniejszą i najbardziej rozpoznawalną postacią programu „Królowe życia”. Celebrytka w telewizyjnym show pokazuje swoje życie pełne bogactwa, luksusu i nieograniczonych możliwości finansowych. Producenci telewizyjni bardzo dobrze wiedzą, że ludzie chcą oglądać piękne i bogate życie marząc o osiągnięciu tego samego. Postać Dagmary może stanowić dla wielu widzów idealny symbol wymarzonego życia.

Jej losy śledzi wielu zainteresowanych wielbicieli. Gwiazda TTV prężnie działa na mediach społecznościowych prezentując asortyment, jaki ma do zaoferowania swoim luksusowym butiku. wielu jednak zachodzi w głowę, w jaki sposób i na czym Dagmara Kaźmierska dorobiła się takiej fortuny.

Tajemnica jej zamożności mrozi krew w żyłach. Wielu dziwi się, że wciąż jest promowana przez media

Gdy jeden z internautów zadał jej wprost pytanie na czym dorobiła się tak wielkiej fortuny, Dagmara z typowym dla siebie poczuciem humoru odpowiedziała, że „chodzi na żebry”. Prawda Jednak jest bardziej Mroczna i zaskakująca, niż żebranie.

Jakiś czas temu media obiegła szokująca informacja, którą potwierdziła sama Dagmara. Okazuje się, że jej przeszłość związana jest z grupą przestępczą parającą się sutenerstwem. Gwiazda programu „Królowe życia”, promowana przez telewizję i podziwiana przez wielu widzów miała mieć związek z przymuszaniem kobiet do prostytucji, oraz z handlem ludźmi.

Według medialnych doniesień Dagmara Kaźmierska została oczyszczona z zarzutu handlu ludźmi, a ona sama deklaruje wyciągnięcie lekcji z popełnionych w przeszłości błędów. Podczas transmisji na żywo prowadzonych na mediach społecznościowych celebrytka stara się nie zgłębiać tematu swojej przeszłości, jednak zawsze podkreśla, że był to ogromny błąd. Wielu ludzi czuje wielkie oburzenie wiedząc, że osoba z taką kryminalną przeszłością jest promowana i podawana za przykład przedsiębiorczości i sukcesu.

Co o tym sądzicie?

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnim czasie: Został ostatni tydzień na spełnienie tego obowiązku. GUS informuje, że za brak udziału w Spisie Powszechnym można dostać wysoką karę pieniężną

Jak informował portal „wiesz.io”: Ultimatum proboszcza w jednej z parafii zaskoczyło rodziców wielu dzieci. Duchowny nie pozostawił im wyboru. Czym tłumaczy swoją decyzję