Od dłuższego czasu mówi się w mediach o tym, że księżna Kate przechodzi naprawdę trudne chwile i ciężko przychodzi jej radzenie sobie z presją otoczenia i mediów. Choć na zewnątrz zachowuje stoicki spokój to jest wyraźnie poirytowana. Cambridge’owie mają również w planach przeprowadzkę. To naprawdę wykańcza żonę przyszłego króla.
Pierwsze oficjalne wyjście księcia Williama i księżnej Kate po szczycie pandemii koronawirusa w Wielkiej Brytanii przypadło na obchody 72. Rocznicy istnienia Brytyjskiej Służby Zdrowia (NHS).
Księżna i tym razem postanowiła się nie stroić, lecz wybrała niebieską sukienkę z kołnierzykiem od Beulah London za ok. 520 funtów. Choć niedawno założyła ją również przedstawicielka innej rodziny królewskiej to księżna Kate zdaje się nie mieć z tym problemu i suknie od projektantów zamawia jedynie na wielkie wyjścia. Na co dzień uznaje, że najlepiej jest nosić rzeczy praktyczne i to wielokrotnie, czym zaskarbiła sobie sympatię Brytyjczyków.
Księżna ma jednak dość ciągłego życia pod obstrzałem mediów i oceniania jej każdego kroku. Życie prywatne stało się łakomym kąskiem dla wielu osób, a list, jaki dostała dość mocno wstrząsnął księżną.
fot. Instagram @kensingtonroyal
Księżna Kate zniechęcana do czwartej ciąży? Doniesienia mediów są szokujące!
Jak informuje „Życie na gorąco”, cytowane przez Pomponik.pl, organizacja „Having Kids” wystosowała do Cambridge’ów apel o to, by pozostali przy dwójce dzieci i się nie rozmnażali, ponieważ posiadania maksymalnie dwójki dzieci uchroni planetę przed katastrofą przeludnienia. Na świat w 2018 roku przyszedł jednak Louis, a księżna nie ugięła się naciskom.
Teraz największym problemem księżnej jest przeprowadzka do pałacu Buckingham. Para książęca musi to zrobić, gdyż królowa zostanie w zamku Windsor co najmniej do końca roku, a prawowity następca tronu – książę Karol – nie chce mieszkać w Buckingham. Natomiast w Kensington, gdzie na stałe żyją William i Kate robi się coraz ciaśniej z powodu zamieszkiwania tu krewnych Elżbiety II.
Na ten moment jest plan przeniesienia biur pary do Buckingham, ale niewykluczone, że wkrótce przeniosą się do pałacu z dziećmi.
fot. Instagram @kensingtonroyal