Henryk Kowalczyk udzielił wywiadu odnośnie obecnej sytuacji w rolnictwie i wpływie na wysokie ceny podstawowych produktów.
Portal „Super Express” podaje, że minister rolnictwa został zapytany o kilka palących problemów takich jak ceny cukry i chleba, a także obecną sytuację rządu Prawa i Sprawiedliwości, które jest w dużej mierze obwiniane o szalejącą inflację.
Deficyt cukru
Głośną ostatnio kwestią jest brak cukru w sklepach nawet mimo, że ceny dochodzą już gdzieniegdzie do dziewięciu złotych za kilogram.
Henryk Kowalczyk nie wyklucza, że popyt został sztucznie wygenerowany po tym jak do sieci trafiło zdjęcie pustych półek w jednym z dyskontów i tym samym wywołał niepotrzebną panikę wśród klientów.
Stwierdził też, że ceny są na pewno zbyt wysokie i lepiej poczekać z zakupami. Unormowanie rynku sprawi, że cukier niedługo znowu potanieje.
Problemy rolników
W tym roku susza ponownie dokuczyła rolnikom, którzy znowu masowo składają wnioski o oszacowanie poniesionych strat.
Henryk Kowalczyk uważa jednak, że mechanizmy powinny tutaj być zmienione na ubezpieczenia, które są bardziej opłacalne w obecnej sytuacji niż rekompensata około tysiąca złotych.
Rolnicy nie są też zadowoleni z cen zboża co może doprowadzić do kolejnego wzrostu cen pieczywa. Do tego dochodzi kiepska sytuacja na rynku światowym związana z wojną na Ukrainie. Wiele osób martwi się, że może to być nawet dziesięć złotych. Minister jednak uspokaja, że na razie sytuacja jest dla nas stabilna.
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnim czasie: Ta informacja nie ucieszy emerytów i rencistów. Waloryzacja świadczeń na pewno nie wyrówna szalejącej inflacji. Jakie są obecne przewidywania
Jak informował portal „wiesz”: Grażyna Torbicka podjęła niespodziewaną decyzję. Dziennikarka wyprowadziła się z domu i już nie mieszka w Warszawie. Co stoi za tą decyzją
Ze świata znanych ludzi informowaliśmy o: Kasia Sokołowska zachwyca w dwa tygodnie po urodzeniu pierwszego dziecka. Jurorka „Top Model” błyskawicznie powróciła do obowiązków zawodowych
Sprawdź również ten artykuł: Salwa śmiechu w programie „Pytanie na śniadanie”. Izabella Krzan nie zdołała powstrzymać spontanicznej reakcji na wyznanie Tomasza Kammela