Wakacje nadchodzą wielkimi krokami. Polacy pełni nadziei snują plany pamiętając, co obiecał rząd: bony turystyczne na wakacje. Okazuje się, że obietnica może nie zostać spełniona.
Jak podaje „businessinsider.com.pl”, wciąż nie ma śladu po obiecanych przez rząd bonach turystycznych. Zamiast tego można usłyszeć o innych rozwiązaniach i propozycjach. Pozostaje pytanie: jakie są dalsze plany odnośnie tego projektu?
Co z programem 1000 Plus
YT
Minister rozwoju Jadwiga Emilewicz, na początku kwietnia wyszła z pomysłem na program „1000 Plus”, który przewidywał wydawanie Polakom pracującym na etacie, oraz zarabiającym maksymalnie około 5200 zł brutto bonów, o wartości 1000 złotych, które można by przeznaczyć na wszelkie wydarzenia związane z turystyką.
Voucherami tymi mielibyśmy opłacić krajowe wakacje. Kto miałby to finansować? Według planu, 10 procent miałby zapłacić pracodawca, a aż 90 procent opłaciło by państwo. Według wyliczeń Ministerstwa Rozwoju, tegoroczny koszt tego programu, sięgnął by 7 mld złotych.
Zapadła cisza w temacie bonów
W chwili obecnej, zapał do wakacyjnego programu 1000 Plus nieco rządzącym opadł, gdyż do tej pory nie przedstawiono szczegółów projektu. Miały one ujrzeć światło dzienne w ciągu paru tygodni, jednak do teraz nie wiadomo nic więcej, ponad ogólniki. Piotr Müller będący obecnie rzecznikiem rządu zabrał głos w tej sprawie.
YT
W środowisku związanym z turystyką spotkaliśmy się z krytycznymi głosami na temat tej koncepcji. Na naszym biurku są teraz propozycje, które miałyby być bardziej celowymi propozycjami dla różnych firm i branż, które najbardziej ucierpiały. Taka pomoc może być bardziej efektywna.
Jak podkreślił rzecznik rządu, bardziej efektywna dla naszej gospodarki może się okazać pomoc udzielona tym, którzy do tej pory najbardziej ucierpieli na skutkach epidemii. Innymi słowy, sprawa bonów wakacyjnych pozostaje nierozstrzygnięta.
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Już w czerwcu zostaną zniesione kolejne obostrzenia. Pójdziemy na siłownię i fitness. Czego jeszcze możemy się spodziewać?
O tym się mówi: Rząd w ramach tarczy antykryzysowej proponuje świadczenie, o którym nie wszyscy mogą wiedzieć. Chodzi nawet o dwa tysiące złotych na rękę
To też może cię zainteresować: Rzecznik Praw Obywatelskich interweniuje w sprawie rowerzysty ukaranego za nieprzestrzeganie obostrzeń. Co się stało?
A.B.