Co będzie dalej z zasiłkiem opiekuńczym? Sytuacja jest poważna, informuje „Dziennik Gazeta Prawna”.
W tym roku zasiłek opiekuńczy trafił do setek tysięcy polskich rodziców, którzy wychowują dzieci w wieku do 8 roku życia. Sytuacja ta była spowodowana ogólnopolską kwarantanną z powodu koronawirusa. Jak informuje jeden z dzienników, dalsze losy świadczenia mają stać pod znakiem zapytania. Rodzice przedszkolaków i najmłodszych uczniów nie wiedzą, co będzie dalej i są zaniepokojeni tymi informacjami.
Zasiłek opiekuńczy w tym roku z powodu pandemii koronawirusa trafił do rodziców i opiekunów dzieci do 8 roku życia między 12 marca a 26 lipca. Choć wypłaty miały się zakończyć wcześniej to resort rodziny, pracy i polityki społecznej zdecydował się na wielokrotne przedłużanie zakończenia wypłacania pieniędzy. Wielu rodziców zastanawia się jednak na tym, co będzie po 1 września, gdy dzieci masowo wrócą do przedszkoli i szkół. „Dziennik Gazeta Prawna” cytowany przez Pikio dowiedział się o nowych posunięciach rządu w sprawie zasiłku opiekuńczego.
Co dalej z zasiłkiem opiekuńczym? Samorządy mają obawy o wypłacalność
Do tej pory zasiłek opiekuńczy wypłacał rodzicom Skarb Państwa ze względu na fakt, że sytuacja dotyczyła całego kraju i w każdym zakątku Polski mieszkają rodzice, którzy byli zmuszeni do pozostania w domu i zapewnienia tym samym opieki swoim dzieciom ze względu na epidemię i kwarantannę. Jednak teraz sytuacja może się zmienić, gdyż ewentualne przywrócenie obostrzeń będzie dotyczyć tylko regionów, a nie całej Polski. Tym samym, samorządy mają obawy, że będą musiały wypłacać świadczenie z własnej kasy.
Choć decyzje w tej sprawie mają zapaść dopiero w przyszłym tygodniu to dyskusja na ten temat nie milknie.
– Władze lokalne nie mają pieniędzy na wypłaty takich zasiłków, dlatego może pojawić się presja na dyrektorów, by szkół nie zamykać, nawet jeśli będzie się wydawało to niezbędne – stwierdził w rozmowie z „Dziennikiem Gazetą Prawną” jeden z samorządowców.
Jak tłumaczą eksperci, rząd nie będzie mógł odejść od wpłaty świadczeń, a ewentualne okresowe zamykanie szkół, zapowiadane przez szefa MEN, Dariusza Piontkowskiego nie potrwa kilka dni, tylko dwa tygodnie.
– I na taki okres będzie zamknięta szkoła, jeśli już do tego dojdzie, a nie na kilka dni, jak sugeruje minister Piontkowski. Myślę, że jeśli będą regionalne lockdowny, to za nimi będzie szła decyzja o wypłacie zasiłków. Inaczej państwo narazi się na roszczenia – tłumaczył w rozmowie z DGP Leszek Świętalski, cytowany przez Pikio.
Jak i na jakich zasadach będzie wypłacany zasiłek opiekuńczy po 1 września? Dziś jeszcze nie wiadomo, trwają ustalenia, a konkrety mają trafić do publicznej wiadomości w przyszłym tygodniu.
Jak informował portal „Wiesz”: ANDRZEJ DUDA POWIEDZIAŁ KILKA MOCNYCH SŁÓW O ALEKSANDRZE KWAŚNIEWSKIM. ZACHOWANIE BYŁEGO PREZYDENTA ZASKOCZYŁO WSZYSTKICH, SZCZEGÓLNIE SIĘ WYRÓŻNIŁ
Przypomnij sobie: NIEBEZPIECZNE OWADY TRAFIŁY DO EUROPY, CZY TE KOMARY ZBLIŻĄ SIĘ DO POLSKI? NA MIESZKAŃCÓW PADŁ BLADY STRACH
Portal „Wiesz” pisał również: PIENIĄDZE MOGĄ BYĆ WARTE WIĘCEJ NIŻ WSKAZUJE NOMINAŁ. ZWYKŁA ZŁOTÓWKA, ZA KTÓRĄ MOŻNA DOSTAĆ NAWET 20 TYSIĘCY ZŁOTYCH
