Beata Tyszkiewicz odsunęła się od świata! Córka aktorki martwi się o mamę, wszystko zmieniło się po zawale

Już za chwilę Beata Tyszkiewicz będzie obchodzić 82. urodziny i wydawałoby się, że to okazja do wielkiego świętowania. Nic jednak z tych rzeczy! Aktorka od dłuższego czasu skutecznie unika wychodzenia z domu! Co stało się z jedną z najbardziej rozpoznawalnych aktorek?

Informacje na ten temat zdobył magazyn „Rewia”, cytowany przez Pomponik. Okazuje się, ze Beata Tyszkiewicz konsekwentnie nie chce widywać zasadniczo nikogo poza swoimi ukochanymi córkami: Karoliną Wajdą i Wiktorią Padlewską, która na co dzień żyje w Szwajcarii z synami Szymonem i Marcysiem. Powodem tego stanu ma być przebyty w 2017 roku zawał serca, przez który

Beata Tyszkiewicz nie tylko zrezygnowała z jurorowania pod latach w „Tańcu z Gwiazdami”, ale w ogóle wycofała się z życia publicznego, przestała również grać.

Aktorka nie pokazuje się publicznie, nie można jej zobaczyć na premierach filmowych, ani teatralnych, niemal zupełnie zniknęła z przestrzeni publicznej.

Beata Tyszkiewicz niemal całkowicie wycofała się z życia publicznego i show-biznesu. Jak żyje teraz i jak będą wyglądać jej urodziny?

– Mama chce od tego odpocząć – tłumaczy „Fleszowi” Karolina Wajda. Cytowana przez Pomponik.

Córka Beaty Tyszkiewicz przekonuje, że upór jej mamy w takiej postawie wynika z ogromnego szacunku, jakim darzy publiczność i swoich wielbicieli.

– Uważa, że gwiazda zawsze i wszędzie powinna być wzorem, dobrze wyglądać i nie urażać ludzi swoją słabością czy gorszym wyglądem – przekonuje Karolina Wajda, tłumacząc, że Beata Tyszkiewicz należy do innego pokolenia niż współczesne aktorki, które nie mają nic przeciwko temu, by pokazać się bez makijażu czy w dresie.

Co zatem z urodzinami aktorki, które przypadają na 14 sierpnia? Karolina Wajda czeka jedynie na znak od mamy, aby zabrać ją do swojej posiadłości w Głuchach pod Warszawą. W pięknym dworku Norwidów otoczonym modrzewiami Beata Tyszkiewicz odnalazłaby spokój, jednak ona jest bardzo przywiązana do swojego mieszkania. Jak to mówią – starych drzew się nie przesadza i wolę aktorki trzeba uszanować.