Barabara Skrzypek wie o wszystkich sekretach Jarosława Kaczyńskiego. Kobieta odchodzi z biura. Dlaczego i kto ją zastąpi

Po trzydziestu latach pracy w biurze Jarosława Kaczyńskiego postanowiła odpocząć. „Pani Basia” zasłynęła ze skuteczności pracy sekretarki prezesa Kaczyńskiego. Ludzie, którzy na co dzień mieli styczność z Barbarą Skrzypek twierdzą, że lepszej zawodowej towarzyszki Jarosław Kaczyński nie mógł znaleźć.

Jak podaje „Pomponik”, 61-letnia „Basieńka” przez 30 lat współpracowała z biurem PiS. Najpierw jako sekretarka prezesa, a potem jako szefowa jego biura i dyrektora biura prezydialnego PiS.

Współpracownica i przyjaciółka od lat 90

Zajmowała się organizacją zawodowego życia Jarosława Kaczyńskiego. Była niezwykle dokładna, nic co trafiło w jej ręce nie miało prawa się zawieruszyć. Znała prezesa na wylot i od razu wiedziała, czy prezes czuje się dobrze, czy gorzej i czy się wyspał.

Tylko „Pani Basia” miała prawo wkroczyć do sali, gdzie odbywało się ważne spotkanie, aby je zakończyć, gdy zbytnio się przedłużało. Dopiero, gdy nie było jej w budynku, ktoś inny mógł ją w czymkolwiek wyręczyć. W oczach opinii publicznej, Barbara Skrzypek była zawsze tajemnicza, choć o Jarosławie Kaczyńskim wie wszystko. Tygodnik „Polityka” z podziwem komentuje postać „Pani Basi”.

Na Nowogrodzkiej mówią, że jak do niej trafi jakiś dokument, to nigdy nie zginie. To ona ma prawo wejść do gabinetu szefa i przerwać nawet najważniejsze spotkanie tylko dlatego, że się przedłuża. Inni pracownicy przed oblicze prezesa wzywani są tylko wtedy, gdy ‚Basieńka’ jest poza biurem.

Jej postać rewelacyjnie grała Izabela Dąbrowska w satyrycznym serialu „Ucho Prezesa”. Idealnie odzwierciedliła skuteczność i charyzmę Barbary Skrzypek, którą na stanowisku zastąpił 26-letni Michał Moskal, radny Żoliborza i były członek warszawskiej młodzieżówki PiS.

Facebook