Anna Powierza, czyli Czesia z „Klanu”, żałuje, że… „Zrozumiałam to dopiero, gdy sama zostałam matką”
Anna Powierza chce, by inni poszli w jej ślady.
W grudniu ubiegłego roku zmarła matka Anny i teraz każdego ranka aktorka myśli o niej, przeglądając się w lustrze.
„Chciałabym się pięknie zestarzeć” – mówi bohaterka.
Ona szuka recepty młodość z dala od gabinetów chirurgii plastycznej i akurat dlatego pisze poradnik dla innych kobiet takich jak ona.
„Raz wstrzyknęłam sobie botoks, raz kwas hialuronowy. Oficjalnie obwieszczam: u mnie stop” – napisała niedawno na Instagramie.
15 lat temy Anna Powierza była pierwszą polską aktorką, która zdecydowała się na korektę nosa.
„Zmieniło się niewiele. Ci, którzy nie wiedzieli o operacji, nie zorientowali się” – śmiała się po operacji.
Anna przyznaje, że jej matka odradzała ją od kolejnej operacji poprawienia sobie jeszcze czegoś.
„Ona się o mnie bała. Zrozumiałam to dopiero, gdy sama zostałam matką” – robi wzmiankę aktorka, która sama wychowała Helenkę po rozstaniu z biznesmenem Łukaszem Dylińskim biznesmenem.
Teraz aktorka spotyka się z mężczyzną, o którym nie chce rozmawiać.
„Rodzina, bliskość, miłość” – taki jest podpis romantycznego zdjęcia.