Po ogromnej tragedii, jaka spotkała Agnieszkę Woźniak-Starak (41 l.) dziennikarka wraca powoli do życia, choć nie jest to łatwe.
Po tragicznym wypadku, w którym zginął Piotr Woźniak-Starak, jego żona Agnieszka może liczyć na wsparcie ze strony swoich bliskich, koleżanek i kolegów z branży oraz fanów.
18 sierpnia dzień, która zmieniła wszystko
Śmiertelny wypadek na jeziorze Kisajno, do którego doszło w sierpniu, sprawił, że świat Agnieszki Woźniak-Starak legł w gruzach. Jego posadami zachwiał odebrany rankiem telefon, który pozostawił ją w niepewności, czy jej mąż żyje czy nie. Kilka dni później, gdy najczarniejszy scenariusz się sprawdził, przyszła rozpacz.
Silne wsparcie
Agnieszka Woźniak-Starak nie została z tą tragedią sama – wspiera i jest wspierana przez matkę swojego męża Annę Woźniak-Starak. Może liczyć także na swoją rodzinę i przyjaciół, a także wiernych fanów, którzy w ciepłych słowach starają się pocieszyć dziennikarkę. Pod jej ostatnim postem pojawiło się blisko 9 tys. komentarzy.
Ból nie mija, ale wsparcie czyni go łatwiejszym do zniesienia
Internauci przesyłają słowa wsparcia, zapewniając, że w tych trudnych chwilach są z dziennikarką. Agnieszka Woźniak-Starak jest wszystkim bardzo wdzięczna i jak przekonuje, że takie słowa bardzo jej pomagają, a także, że czuje na codzień wsparcie i siłę płynącą od ludzi.
Wyświetl ten post na Instagramie.
źródło: se.pl