Na swoją obecną ukochaną Mateuszowi Damięckiemu przyszło czekać wiele lat. Kiedy pierwsze małżeństwo zakończyło się kompletną klapą aktor myślał, że czeka go samotne życie. Dziś jest szczęśliwym mężem i zakochanym w swoim synu ojcem. Czy jego spokój zburzy awans żony?
Kiedy Mateusz Damięcki został ojcem, całym jego światem stał się dziś półtoraroczny Franio.
„Syn jest genialnym ojcem. Świetnie opiekuje się dzieckiem i cudownie bawi się z Frankiem. Stara się tak planować dzień, by spędzać z synkiem każdą wolną chwilę – przekonuje mama aktora, Joanna Damięcka.
Aktor od dawna powtarza, że drugie małżeństwo – z choreografką Pauliną Andrzejewską – dało mu nowe życie. Bardzo docenia swoją ukochaną i stara się ją wspierać w każdej sytuacji.
Nad szczęściem i spokojem rodziny zawisł jednak… awans Andrzejewskiej. Żona Damięckiego otrzymała posadę dyrektora artystycznego Teatru Muzycznego w Poznaniu. Szkopuł w tym, że małżonkowie na co dzień mieszkają w Warszawie.
Para długo zastanawiała się nad tym, jak pogodzić rodzinne szczęście z zawodowymi aspiracjami choreografki. Małżonkowie postanowili, że Paulina będzie dojeżdżać do stolicy Wielkopolski.
„Żyją na walizkach, lecz te podróże nie są w ogóle dla nich problematyczne. Wyjazdy i rozłąka z najbliższymi to stały element życia artysty” – przyznaje Joanna Damięcka.
Znana prezenterka wyleciała z obsady śniadaniówki! Jak skomentowała utratę pracy dowiesz się z: Reakcja Moniki Zamachowskiej na zwolnienie z „Pytania na Śniadanie”. Dementuje plotki
Kultowy piosenkarz zakończył rodzinne waśnie. Jak to się stało przeczytasz w: Krzysztof Krawczyk: pogodziłem się z synem w obliczu choroby
Autor: JZ