Choroba, niezależnie czy dotyka nas samych, czy naszych bliskich, nie jest doświadczeniem łatwym. Nie wszyscy są w stanie sobie z tym poradzić.

Tym, co pomaga chorym przetrwać trudny czas, jest wsparcie i miłość. Brakuje ich najczęściej osobom, których bliscy nie byli w stanie zmierzyć się z wyzwaniem, jakim jest opieka nad chorym.

Trudne decyzje

Nikt z nas nie potrafi powiedzieć, jak zachowałby się w sytuacji, w której musiałby zmierzyć się z chorobą swojego dziecka. Część rodziców mierzy się z problemem, poświęcając opiece nad swoimi chorymi pociechami każdą chwilę; dla części jest to jednak zbyt wiele.

Zmierzenie się z nieznaną dotąd sytuacją może przerosnąć. Na szczęście na świecie wciąż są osoby, które gotowe są służyć innym, ofiarować im swoją pomoc, miłość i wsparcie – zupełnie bezinteresownie.

„Dom chłopaków” miejsce pełne nadziei

W „Domu chłopaków” prowadzonych przez siostry dominikanki, mieszka aż 56 chłopców i mężczyzn – każdy z nich z innym bagażem doświadczeń i w innym wieku. Jak podaje portal Pikio, najstarszy mieszkaniec ma 67 lat, najmłodsi zaledwie kilka. Różni ich wiele, choć łączy niepełnosprawność intelektualna.

Podopieczni „Domu chłopaków” mogą cieszyć się z życia, siostry dbają o to, żeby zaznali jak najwięcej dobra i nigdy się nie nudzili. Rysują, odpoczywają wśród zwierząt, grają wspólnie w gry i uczestniczą w zabawach.

Akceptacja nie współczucie

Energia podopiecznych domu prowadzonego przez siostry udowadnia, że nie potrzebują oni wcale współczucia, ale przede wszystkim miłości i akceptacji. Dzięki temu problemy szybko przestają nimi być.

Siostry Dominikanki chcą dla swoich przybranych synów wszystkiego, co najlepsze. Stworzenie dla nich domu było dopiero początkiem. Teraz mają w planach wyremontowanie dla nich szkoły, tak by była dla nich przyjaznym i bezpiecznym miejscem.

„Chłopcy” potrzebują naszego wsparcia

Aby móc zrealizować swój plan, siostry i ich przybrani synowie potrzebują naszego wsparcia. Nawet niewielki datek może zmienić przyszłość podopiecznych „Domu chłopaków”. Siostry zapewniają, że „ci chłopcy, którym zdrowie na to pozwala, codziennie o 17 modlą się w kaplicy za Dobroczyńców. Będą się modlić również za Ciebie”.

Siostry zachęcają również do odwiedzin w „Domu chłopaków”, gdzie każdy będzie mógł poznać niezwykłe osoby, ich historie i spędzić z nimi czas. Więcej informacji o możliwości odwiedzin znajdziecie na oficjalnej stronie Dom chłopaków.

Anna Wajs-Wiejacka

To też może cię zainteresować: Papież Franciszek wspomniał o wyjątkowej spowiedzi. Bardzo wstydził się swojej reakcji!

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Aż pół miliona osób może mieć wyższą emeryturę. Jak to zrobić?